W moim domu praktycznie nie piekło się ciast. Nie było zatem rodzinnych przepisów na słodkie wypieki. Dopiero gdy miałam naście lat – zaczęłam sama piec. Przepisem numer 2 z mojego nastoletniego przepisu jest właśnie najprostsze ciasto ucierane z owocami (numerem 1 jest murzynek „Ambasador” – kiedyś pewnie też tu trafi 🙂 ).
Składniki (na tortownicę o średnicy 17 cm):
- 200 g mąki
- 50 g cukru
- 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
- 125 g masła – rozpuszczonego
- 3 jajka
- 3 – 4 nieduże jabłka
- cukier puder do posypania przed podaniem
Jabłka obieramy i kroimy – oprócz jednego – w kostkę. Ostatnie jabłko kroimy na ćwiartki, a potem na cienkie plasterki. W misce mieszamy mąkę, cukier, proszek, rozpuszczone masło, jajka i jabłka pokrojone w kostkę. Tortownicę smarujemy masłem i wysypujemy mąką. Przekładamy ciasto do tortownicy. Dekorujemy jabłkiem pokrojonym w plasterki. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 50 minut.
Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego 🙂