Ostatnio przechodząc obok jednej z kawiarni zobaczyłam plakat ze zdjęciem ciasta marchewkowego i nabrałam wielkiej ochoty na marchewkowy wypiek. Mam już na blogu jeden przepis na marchewkowe muffiny – teraz jednak miałam ochotę zrobić je ciut inaczej. Moim zdaniem poniższa wersja to najlepsze muffiny marchewkowe jakie jadłam!
Składniki na 6 sztuk:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki przyprawy do piernika
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/3 szklanki oleju
- 2 jajka lekko roztrzepane
- 1 szklanka marchewki startej na tarce o dużych oczkach
- garść posiekanych orzechów włoskich
- 50 g posiekanej mlecznej czekolady
W misce mieszamy mąkę, cukier, sodę, proszek, sól i przyprawę. W drugim naczyniu mieszamy roztrzepane jajka z olejem. Łączymy zawartość obu misek. Ciasto jest dość gęste – i takie właśnie być powinno. Dodajemy marchew, orzechy i czekoladę. Przekładamy do foremki wyłożonej papilotkami. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 25 minut.
Smacznego 🙂