Jednymi z ulubionych owoców mojego Maleńkiego są klementynki 🙂 Jak tylko pojawiają się w sklepach kupuję je w takich ponad 2-kilogramowych skrzyneczkach. Tydzień temu po raz pierwszy w tym sezonie przyniosłam do domu taka właśnie skrzyneczkę. Od razu postanowiłam wypróbować przepis Nigelli i jak zwykle nie zawiodłam się. Ciasto jest proste w przygotowaniu, z zaledwie 5 składników, bezglutenowe, bez laktozy i pyszne! Wymaga jednak sporo czasu (choć pracy przy nim jest bardzo mało) – ale jest zdecydowanie tego warte! Uprzedzam – pachnie obłędnie 😉
Składniki na tortownice o średnicy 20 cm (ja mam mniejszą – 17 cm – więc resztę upiekłam w drugiej mniejszej foremce):
- 5 klementynek
- 6 jajek
- 250 g mielonych migdałów
- 200 g cukru
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
Klementynki myjemy, wkładamy do garnka i zalewamy wodą. Gotujemy przez 2 godziny. Odlać wodę. Jeśli klementynki maja pestki – przeciąć je na pół i wyjąć pestki (moje nie miały). Ugotowane klementynki blendujemy razem ze skórką na gładką masę. Dodajemy pozostałe składniki i miksujemy razem. Masę przelewamy do tortownicy wysmarowanej masłem i wysypanej mąką. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 60 minut. Przed samym podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego 🙂