Jednym z prezentów gwiazdkowych jakie dostałam jest najnowsza książka Jamiego „Jamie gotuje po włosku”. Od świąt przymierzałam się do wypróbowania jednego z zamieszczonych tam przepisów. Na pierwszy ogień poszedł oczywiście jeden z deserów – orzechowo – pomarańczowa tarta z gruszkami. Wyszła słodka, mocno orzechowa i wyraźnym posmakiem pomarańczy. Zniknęła dość szybko i z pewnością zrobię ją jeszcze nie raz.
Składniki na formę o średnicy 26 cm:
- 230 g mąki
- 125 g + 150 g masła
- 50 g cukru pudru
- 10 g cukru z prawdziwa wanilią
- 1 + 2 jajka
- skórka otarta z 2 pomarańczy
- 150 g mielonych orzechów laskowych
- 130 g cukru trzcinowego
- 2 gruszki
W misce miksujemy mąkę, 125 g masła, cukier puder, cukier z wanilią, 1 jajko i skórkę otartą z 1 pomarańczy. Z cista lepimy kulę, owijamy folią aluminiową i wkładamy na około 30 minut do lodówki. Formę do tarty smarujemy masłem i wysypujemy mąką. Ciasto wałkujemy i wylepiamy nim foremkę. Nakłuwamy widelcem. Pieczemy „na ślepo” (przykrytą papierem do pieczenia i obciążone kulkami ceramicznymi) – w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 15 minut.Zdejmujemy przykrycie i dopiekamy jeszcze 5 minut.
Gdy ciasto się piecze w misce miksujemy mielone orzechy, 150 g masła i cukier trzcinowy. Dodajemy skórkę otartą z drugiej pomarańczy oraz 2 jajka i znowu miksujemy. Smarujemy kremem upieczony i lekko przestudzony spód.
Gruszki obieramy i kroimy w ćwiartki. Możemy skropić je sokiem wyciśniętym z pomarańczy. Układamy gruszki na kremie orzechowym. Tartę wstawiamy ponownie do piekarnika i pieczemy jeszcze 40 minut.
Smacznego 🙂