U nas w tym roku główną częścią świętowania będzie jutrzejszy obiad – podczas którego spotka się cała rodzina. Na tę okazje upiekłam dwa nasze tradycyjne mazurki – wiśniowy i kajmakowo – czekoladowy. Wcześniej jednak – w wąskim gronie – spotkaliśmy się dziś na świątecznym śniadaniu i tu postanowiłam upiec nowy mazurek. Zajrzałam na niezawodnego bloga Moje Wypieki i sięgnęłam po przepis na mazurka kawowego. Zgadzam się z tym co napisałam o nim autorka bloga – to zdecydowany przebój! Bardzo kawowy, idealnie słodki – już dostałam prośby by piec go częściej i by wszedł do stałego świątecznego zestawu! Jest fantastyczny!
Składniki na foremkę o średnicy 26 cm:
- 175 g mąki
- 50 g cukru pudru
- 100 g masła + 80 g + 1 łyżeczka
- 1 łyżka śmietany 18%
- 1 żółtko
- 200 g masy kajmakowej
- 1,5 łyżki kawy (rozpuszczalnej) rozpuszczonej w 2 łyżkach wrzącej wody lub 1 bardzo mocne espresso (30 – 50 ml)
- 1/4 szklanki cukru
- 2 łyżki śmietany kremówki
- szczypta soli
- małe bezy – pokruszone
Z mąki, cukru pudru, 100 g masła, śmietany 18% i żółtka zagniatamy ciasto. Owijamy je w folię i wkładamy na około pół godziny do lodówki. Po tym czasie ciasto wałkujemy i wylepiamy nim foremkę – wcześniej posmarowaną masłem i wysypana mąką. Nakłuwamy widelcem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 20 minut. Po wyjęciu lekko studzimy.
W drugiej misce miksujemy kawę, 80 g masła i kajmak. Odstawiamy żeby ciut zgęstniało.
Do garnuszka wsypujemy cukier i dodajemy wodę. Zagotowujemy, zmniejszamy gaz / moc i gotujemy aż cukier się rozpuści i jeszcze kilka minut – aż zmieni kolor na złoty. Zdejmujemy z ognia. Dodajemy śmietanę kremówkę i łyżkę masła. Odstawiamy do lekkiego zgęstnienia.
Przestudzony spód smarujemy masą kawową. Posypujemy pokruszonymi bezami i polewamy solonym karmelem. Wstawiamy do lodówki żeby masa i sos zgęstniały.
Smacznego 🙂