W tym tygodniu robiłam po raz pierwszy tort bezowy. Musze jednak dopracować jeszcze czas i temperaturę pieczenia – żeby był idealny 🙂 – dlatego przepis będzie za jakiś czas. Po robieniu tego tortu zostało mi jednak 6 żółtek – które chciałam dobrze wykorzystać. Szukając inspiracji trafiłam na ten przepis Kingi Paruzel http://kingaparuzel.pl/blog/2013/05/ciasto-z-zoltek/ Dostosowałam proporcje do mojej liczby żółtek, dodałam do środka trochę jagód i udekorowałam świeżymi owocami. Wyszło pyszne cytrynowe ciasto – biszkoptowe, puszyste i leciutkie jak chmurka 😉 Zdecydowanie będę w ten sposób zużywać żółtka – jak tylko będę takie miała.
Składniki (na tortownicę o średnicy 17 cm):
- 6 żółtek
- 1/2 szklanki cukru
- 40 ml ciepłej wody
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do piecznia
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka cukry waniliowego
- skórka otarta z 1 cytryny
- opcjonalnie: jagody i owoce do dekoracji
Żółtka ucieramy mikserem razem z cukrem – przez minimum 5 minut – aż będą jasne i puszyste. Cały czas miksując dolewamy wodę i dodajemy c=skórkę z cytryny. Miksujemy przez kolejne 2 minuty. Dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i solą. Dokładnie mieszamy. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, a boki smarujemy olejem kokosowym. Przelewamy ciasto do tortownicy. Ja dodałam jeszcze odrobinę jagód. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 40 minut. Dekorujemy owocami.
Smacznego 🙂
Czy mozna upiec to ciasto w wersji bezglutenowej? I czy wyjdzie gdy zmniejsze ilosc cukru (chce podac niemowlakowi) albo jako slodzik uzyje syropu klonowego?