Dawno temu przepis na ciasto drożdżowe bez wyrabiania robił furorę na internetowym forum kulinarnym. Kiedyś to był jedyny przepis na ciasto drożdżowe z jakiego korzystałam… A potem o nim zapomniałam. Ostatnio przeglądając mój stary segregator z przepisami znalazłam ten przepis i postanowiłam – bo wielu latach – do niego wrócić. Przeliczyłam proporcje, dodałam owoce i kruszonkę – i w efekcie powstało puszyste i lekkie ciasto drożdżowe, które smakuje wspaniale! Zdecydowanie już nie zapomnę o tym przepisie i będę często do niego wracać 😉
Składniki na blaszkę 20 cm x 20 cm:
- 50 g świeżych drożdży
- 2/3 szklanki cukru + 1/2 szklanki
- 2 jajka
- 1/2 szklanki oleju
- 1/2 szklanki letniego mleka
- 2 szklanki mąki + 1/2 szklanki
- szczypta soli
- 50 g masła
- dowolne owoce (u mnie truskawki, borówki i jagody)
Do miski kruszymy drożdże. Zasypujemy je cukrem, a następnie dodajemy po kolei: roztrzepane jajka, olej, mleko, 2 szklanki mąki i sól. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy – na całą noc, albo na czas gdy jesteśmy w pracy – minimum 3-4 godziny. Po tym czasie ciasto mieszamy drewnianą łyżką (dosyć dokładnie) i przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzchu układamy owoce. Z 1/2 szklanki mąki, 1/2 szklanki cukru i masła zagniatamy kruszonkę i posypujemy ciasto. Wstawiamy do zimnego piekarnika. Włączamy piekarnik i ustawiamy na 180 stopni i pieczemy przez 45 minut (liczone od momentu wstawienia do zimnego piekarnika).
Smacznego 🙂