Sezon na pyszne i lekkie tarty ze świeżymi owocami uważam za otwarty 🙂 Korzystając z zapasu owoców wczoraj zrobiłam kolejną tartę – tym razem z lekkim kremem z mascarpone, bitej śmietany i białej czekolady. Niezmiennie korzystam z tego samego przepisu na kruche ciasto – bo moim zdaniem – jest ono przepyszne 🙂
- 150 g mąki
- 50 g cukru pudru
- 100 g masła
- 1 żółtko
- 250 ml śmietany do ubijania
- 250 g mascarpone
- 1 tabliczka białej czekolady
- owoce do dekoracji (u mnie truskawki, borówki i maliny) – łącznie około 300 – 400 g
Z mąki, cukru pudru, masła i żółtka zagniatamy ciasto. Owijamy je w folię i wkładamy do lodówki na około pół godziny. Po wyjęciu z lodówki ciasto wałkujemy i przekładamy do foremki wysmarowanej masłem i wysypanej mąką. Pieczemy „na ślepo” (przykryte papierem do pieczenia i obciążone fasolą / kulkami ceramicznymi) przez 15 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni, Zdejmujemy papier z obciążeniem i pieczemy kolejne 5 minut. Studzimy. Białą czekoladę rozpuszczamy na parze. Ucieramy z mascarpone. W drugiej misce ubijamy śmietanę. Łączymy z mascarpone i czekoladą. Krem przekładamy na tartę i dekorujemy owocami. Przechowujemy w lodówce.
Smacznego 🙂