Gdy byliśmy na wakacjach moja Maleńka zobaczyła w sklepie ciasteczka cantucci i nabrała ne nie ogromnej ochoty. W związku z tym gdy dzieci wracały z wakacyjnego wyjazdu – przygotowałam dla nich porcję małych biscotti. Choć na blogu jest już jeden przepis na cantucci – chciałam zrobić nowego i skorzystałam z niezawodnego bloga Moje Wypieki. Lista składników jest ciut krótsza i porcja mniejsza. Ciasteczka wyszły przepyszne – zdecydowanie do powtarzania!
Skłądniki na 14 – 14 małych biscotti:
- 1 duże jajko
- 90 g cukru / erytrolu
- 1 łyżeczka aromatu (u mnie pół na pół migdałowy i waniliowy)
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g całych migdałów blanszowanych
- 70 g posiekanych suszonych moreli
Jajko miksujemy z cukrem. Dodajemy pozostałe składniki i miksujemy. Formujemy podłużny wałek o długości około 20 cm. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 175 stopni przez 25 minut. Wyjmujemy i studzimy około 15 minut. Ostrym nożem kroimy na kromki o grubości około 1 cm. Układamy je na leżąco na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy po 7 minut z każdej strony (po pierwszych 7 minutach przekręcamy je na drugą stronę).
Smacznego 🙂