Poprzednie drożdżówki wyszły tak pyszne i zniknęły tak szybko – że nie miała innego wyjścia niż upiec kolejną porcję 😉 Tym razem wersja z musem owocowym – malinowo – pomarańczowym. Kwaśny smak musu idealnie równoważył słodycz lukru. Dzieciom bardziej smakowała wersja serowo – jagodowa – ta jednak też znalazła swoich zwolenników 😉 Przepis na ciasto – ten sam – jest tak dobry, że już nie szukam innego, a użycie oleju do ciasta sprawia że drożdżówki dłużej są mięciutkie i świeże.
Składniki na 9 dużych drożdżówek:
- 480 g mąki + 3 łyżki
- 70 g cukru + 1 łyżka + 50 g cukru
- 25 g świeżych drożdży
- 3/4 szklanki mleka + 1/4 szklanki
- 3/4 łyżeczki soli
- 75 g oleju
- 2 duże jajka
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 200 g malin (mogą być mrożone)
- sok z 1/2 pomarańczy
- skórka otarta z pomarańczy
- 1 łyżka gorącej wody
- ew. 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce wody
Drożdże rozkruszamy do niedużego garnuszka, zasypujemy 1 łyżką cukru i zalewamy 1/4 szklanki ciepłego (ale nie gorącego!) mleka. Dokładnie mieszamy. Dodajemy 3 łyżki mąki i bardzo dokładnie mieszamy tak by nie było grudek. Odstawiamy w ciepłe i suche miejsce na około 20 – 30 minut.
W dużej misce mieszamy 480 g mąki, 70 g cukru, sól, 3/4 szklanki mleka, olej i 2 jajka. Dodajemy wyrośnięty rozczyn z drożdży i mieszamy. Dłonie lekko zwilżamy olejem – żeby ciasto się nie kleiło i dokładnie wyrabiamy ciasto – aż będzie sprężyste. Formujemy kulę i przekładamy do miski wysypanej mąką. Przykrywamy ściereczka i odstawiamy w ciepłe i suche miejsce na około 1,5 godziny.
Gdy ciasto rośnie – szykujemy mus: w garnuszku podgrzewamy razem maliny, 50 g cukru, sok i skórkę z pomarańczy. Podgrzewamy aż do zagotowania (w tym czasie maliny powinny się rozpaść). Jeśli mus będzie rzadki – możemy dodać 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej rozpuszczoną w 1 łyżce wody. Odstawiamy do lekkiego przestygnięcia.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na stolnicę wysypaną mąką i wałkujemy na prostokąt o wymiarach 30 cm x 40 cm. Smarujemy ciasto musem malinowo – pomarańczowym. Zwijamy ściśle wzdłuż dłuższego boku. Powstałą roladę kroimy ostrym nożem na około 12 kawałków (po około 3 cm). Kawałki układamy w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykrywamy ściereczka i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 30 minut do ponownego wyrośnięcia.
Po tym czasie wstawiamy blaszkę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy około 22 – 24 minut. Gdy drożdżówki lekko przestygną z 1/2 szklanki cukru pudru i 1 łyżki wody robimy lukier – którym lukrujemy porozdzielane drożdżówki.
Smacznego 🙂