Od jakiegoś czasu przymierzałam się do zakupu foremki do pieczenia donatów. Kilka dni temu zdecydowałam się na foremkę silikonową. Wczoraj kurier przywiózł mi przesyłka i od razu wzięłam się za jej wypróbowanie 😉 Na pierwszy raz wypróbowałam przepis znaleziony w internecie na amerykańskiej stronie – https://www.pamperedchef.com/ – zamieniłam jednak waniliową glazurę na polewę czekoladową, a cukier z wanilią dodałam bezpośrednio do ciasta. Donaty wyszły przepyszne! Całe 12 sztuk zniknęło w mniej niż dobę – zdecydowanie to będzie nasz bazowy przepis na donaty 🙂
Składniki na 12 niedużych donatów:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru
- 12 g cukru z prawdziwą wanilią
- 1/2 łyżeczki sody
- szczypta soli
- 1/2 szklanki kwaśniej śmietany (u mnie 12%)
- 50 ml oleju
- 1 jajko
- 2/3 tabliczki czekolady (u mnie pół na pół gorzka i mleczna)
- ewentualnie posypki, płatki migdałowe do dekoracji
W misce mieszamy mąkę, cukier, cukier z wanilią sodę i szczyptę soli. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy łyżką. Przekładamy do foremki (ja mam silikonową więc nie wymaga żadnego natłuszczania) – maksymalnie do 2/3 wysokości. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 10 minut.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Gdy donaty lekko przestygną – wyjmujemy je z foremki i zanurzamy w rozpuszczonej czekoladzie. Dowolnie dekorujemy.
Smacznego 🙂
Ania, donaty weszły już na stałe do naszego repertuaru 🙂 Jakiś czas temu zabraliśmy je do znajomych i właśnie się dowiedziałam, że córka znajomych zrobiła je na konkurs w szkole i wygrała, a do tego stały się ulubionym deserem jej chłopaka, który nie uznaje słodkości 😉
Bardzo mi miło i bardzo się cieszę!