W tym roku korzystam z kalendarza Ewy Chodakowskiej, w którym na każdy miesiąc jest podany przepis. Propozycją na luty są babeczki z burakiem. Przymierzałam się do nich od początku lutego, ale dopiero teraz znalazłam czas żeby je upiec. Oczywiście – jak zwykle – dokonałam kilku zmian 😉 Muffiny robi się szybko i bardzo prosto, a do tego wychodzą bardzo smaczne i bardzo czekoladowe 🙂
Składniki na 7 sztuk:
- 140 g ugotowanego buraka
- 1 bardzo dojrzały banan
- 60 g suszonych daktyli
- 50 g gorzkiej czekolady + 50 g na polewę
- 1/2 szklanki mąki orkiszowej
- 1/2 szklanki mąki owsianej
- 2 łyżki kakao
- 1 jajko
- 1 łyżka masła orzechowego
- 50 ml mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- pestki granatu do dekoracji
Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 15 minut. Połowę tabliczki czekolady (50 g) rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Do dzbanka / kielicha blendera wrzucamy buraka, banana, obie mąki, kakao, jajko, masło orzechowe, mleko i proszek do pieczenia. Blendujemy. Dodajemy namoczone i lekko odsączone daktyle oraz rozpuszczoną czekoladę. Blendujemy raz jeszcze. Przekładamy do foremki wyłożonej papilotkami. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 35 minut.
Gdy muffiny lekko przestygną – rozpuszczamy w kąpieli wodnej drugą połowę tabliczki czekolady (50 g). Polewamy każdego muffina roztopiona czekoladą i posypujemy pestkami granatu.
Smacznego 🙂