Gdy zaczynałam swoją przygodę z pieczeniem muffinów – sięgnęłam po przepis na czekoladowe muffiny autorstwa Nigelli Lawson. To były pierwsze muffiny jakie kiedykolwiek upiekłam 🙂 Banalnie proste, zawsze się udają. To jedne z ulubionych muffinów mojej Maleńkiej i często on sama sięga po ten przepis i piecze muffiny 🙂
Składniki na 10 – 12 sztuk:
- 250 g mąki pszennej
- 2 łyżki kakao
- 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 175 g cukru trzcinowego
- 10 g cukru z prawdziwą wanilią
- 250 ml mleka
- 90 ml oleju
- 1 jajko
- 1 1/2 tabliczki czekolady (u mnie 1 tabliczka czekolady mlecznej + 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady)
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady na polewę
- dowolna posypka / orzechy do dekoracji
W jednej misce mieszamy składniki suche: mąkę, kakao, proszek, sodę, cukier i cukier z wanilią. W drugiej misce mieszamy roztrzepane jajko, mleko i olej. Łączymy zawartość obu misek i mieszamy. Dodajemy posiekaną czekoladę i mieszamy. Nakładamy do foremki wyłożonej papilotkami. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 20 minut. Czekoladę na polewę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Polewamy każdego muffinka i dekorujemy.
Smacznego 🙂