Na moim profilu na Instagramie często wrzucam zdjęcia śniadań jakie dla siebie przygotowuję – takich jak pudding chia, owsianka czy jaglanka. Ostatnio dostałam kilka pytań o to jak przygotowuję te śniadania i ankieta na Instagramie z pytaniem czy wrzucać przepisy śniadaniowe na bloga – miała 100% (!) odpowiedzi twierdzących 🙂 W ten oto sposób dodaję na blogu kolejną kategorię – śniadania – i od czasu do czasu będę wrzucała do niej przepisy.
Dziś w Warszawie pierwszy – od wielu dni – ciepły poranek – oznacza to, że nie trzeba się rozgrzewać dodatkowo ciepłym śniadaniem 🙂 Z tego powodu na dzisiejsze śniadanie przygotowałam dla mnie i dla mojej Maleńkiej pudding chia z owocami.Jest to wbrew pozorom bardzo łatwe i bardzo szybkie w przygotowaniu pyszne śniadanie.
Przygotowanie tego śniadania dzieli się na 2 części – pierwszą cześć robimy wieczorem dnia poprzedniego, druga – tuż przed zjedzeniem.
Składniki (na 2 porcje):
- dojrzały banan
- odrobina soku z cytryny
- 3 łyżki nasion chia
- 150 – 200 g jogurtu naturalnego
- 1 łyżka miodu
- dowolne owoce (u mnie kiwi, truskawki, borówki, nektarynka, kilka winogron i ciut porzeczek)
Wieczorem poprzedniego dnia: banana rozgniatamy widelcem i skrapiamy sokiem z cytryny – żeby nie ciemniał. Dodajemy nasiona chia, jogurt naturalny i miód. Wszystko mieszamy i nakładamy do dwóch pucharków / szklanek / miseczek (możemy wcześniej udekorować te pucharki / szklanki / miseczki udekorować cienkimi plasterkami owoców – w moim przypadku kiwi i truskawek). Wstawiamy na noc do lodówki.
Rano: dodajemy na wierzch ulubione świeże owoce.
Smacznego 🙂
P.S. Druga porcja spokojnie może postać w lodówce do kolejnego dnia – na śniadanie lub drugie śniadanie do pracy.